O poranku wyruszylismy na kolejna wyspe – Taquile, skad pochodzil nasz przewodnik. Tam zaprzyjaznilismy sie z malymi tubylcami. Przyjazn ta zaowocowala kilkoma fotkami, ale kosztowala nas pare sole ☺ Titicaca bylo przeniebieskie!!!!!!!!!!!!!!Po poludniu powrot do Puno, gdzie spedzilismy noc.